Wakacje z motylem

Opublikowany Autor blogksiazki

" -Hej…ty! Kto ci pozwolił łapać motyle w moim ogrodzie? To są moje motyle! Idź stad! – krzyczałam i zaciskałam pięści
– Nikogo o pozwolenie nie pytałem. Tabliczki z zakazem przychodzenia tutaj nie widzę, a motyle są niczyje – odpowiedział spokojnie, patrząc na mnie z pobłażaniem.
– Nie prawda… to mój ogród i wszystko, co jest w tym ogrodzie, jest moje… I motyle, i mrówki, i wszystko… Rozumiesz?
– nie widziałam go w tej chwili…"