Vaclav Havel nie mógł pojawić się na wrocławskiej prezentacji tomu „Siła Bezsilnych i Inne Eseje”. Do czytelników napisał list, najprawdopodobniej jeden z ostatnich listów w swoim życiu…Książka pod tytułem „Siła bezsilnych i inne eseje” jest to obszerny wybór najważniejszych tekstów Vaclava Havla z lat 1969-2009, uporządkowanych chronologicznie w trzech rozdziałach:
Rozdział I: „Siła bezsilnych” (tu teksty historyczne z lat 1969-1989 wraz ze słynnym tytułowym esejem);
Rozdział II: „W stronę społeczeństwa obywatelskiego” (głównie przemówienia z lat 1990-2003);
Rozdział III: „Odpowiedzialność jako los” (teksty z lat 1990-2009, mówiące o roli moralności w polityce czy dylematach intelektualistów, którzy niespodziewanie dla siebie samych znaleźli się na szczytach władzy).
Wyboru tekstów dokonał Andrzej Jagodziński, tłumacz literatury czeskiej, publicysta, redaktor, dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze, a od 2010 Instytutu Polskiego w Bratysławie.
(źródło: empik.pl)
Drodzy Przyjaciele
Pozwólcie mi, żebym najpierw przeprosił Was za moją nieobecność, ale choroba uniemożliwia mi podróżowanie i bycie tu dziś z Wami. Dlatego chciałbym pozdrowić Was na odległość i powiedzieć, że jestem wzruszony faktem wydania tej książki z okazji moich niedawnych urodzin. Zawsze mnie zaskakuje, że po tylu latach moje eseje, czy nawet prezydenckie przemówienia wciąż jeszcze budzą czyjeś zainteresowanie i zmusza mnie to do zastanowienia, skąd to się bierze. Dla mnie jako pisarza najmilsze byłoby stwierdzenie, iż dzieje się tak dlatego, że są one dobrze napisane. Gdyby jednak chodziło o zainteresowanie minionym okresem, czasami dyktatury komunistycznej, czy postkomunizmu, byłoby to z pewnością działanie godne pochwały, ale żaden wydawca nie podjąłby się tak ryzykownego przedsięwzięcia. Obawiam się więc, że wytłumaczenie jest bardziej skomplikowane i mniej optymistyczne: niektóre cechy totalitaryzmu czy totalitarnego manieryzmu, jakim była czechosłowacka normalizacja także cechy postkomunizmu są wciąż obecne, aktualne, są ciągle z nami, a więc i w nas.
Jeśli w latach dziewięćdziesiątych słyszeliśmy echa komunistycznego totalitaryzmu w postaci postkomunizmu, to i dziś dobiegają do nas echa tych ech. I chociaż w nowych warunkach słychać je inaczej, to chyba nadal trzeba je wyłapywać, trzeba je sobie przypominać i zajmować się nimi. Dlatego pozwólcie mi podziękować wszystkim, którzy mają zasługi w wydaniu tej książki i którzy się do tego przyczynili. Będę z niecierpliwością czekać na wieści, czy tego jednak nie żałują.
Wasz
Vaclav Havel
(źródło: http://kreatywnywroclaw.pl)