Odyseja kota imieniem Homer. Prawdziwa historia ślepego kota i kobiety, którą nauczył miłości

Opublikowany Autor blogksiazki

Raz na dziewięć kocich żywotów zdarza się coś niezwykłego… Prawdziwa historia ślepego kota o imieniu Homer i kobiety, którą nauczył miłości.

Ostatnią rzeczą, jakiej pragnęła Gwen Cooper, był jeszcze jeden kot. W domu miała już dwa, a do tego kiepsko płatną pracę i złamane serce. Kiedy jednak znajoma weterynarz opowiedziała jej historię porzuconego, trzytygodniowego kotka z usuniętymi gałkami ocznymi, kobieta nie wahała się ani chwili. To była miłość od pierwszego… wejrzenia.
Homer szybko wyrósł na prawie sześciokilogramowego kocurka, energicznego i czułego. Mimo ślepoty uwielbiał zabawy i szybko zaprzyjaźniał się z każdym, kto pojawił się na jego drodze. Pewnej nocy udało mu się nawet wystraszyć włamywacza…

Ta książka jest nie tylko dla takich szaleńców jak ja, ale również dla tych innych, którzy porzucili wiarę w cuda i bohaterów dnia codziennego; dla miłośników kotów i tych, którzy uważają się za ich zajadłych przeciwników; dla tych, którzy słowa „normalny” i „idealny” traktują jako synonimy, i tych, którzy wiedzą, że mały krok w bok od utartego szlaku wzbogaca czasem całe życie.
Tym wszystkim przedstawiam Homera, Superkota.

W ciągu 12 lat: sześć przeprowadzek, kilku facetów i jedno spotkanie twarzą w twarz z włamywaczem. Ta ciepła i wzruszająca książka opowiada o kociej lekcji miłości i akceptacji oraz o tym, jak kot Homer pomógł Gwen stać się kobietą, jaką zawsze chciała być.
„Publishers Weekly”

Ta cudowna historia o ludzko-kociej przyjaźni z całą pewnością poruszy serca wszystkich miłośników zwierząt.
„Library Journal”