O Majach zrobiło się głośno w mediach już kilka lat temu. Wtedy to rozpoczęła się medialna nagonka na koniec świata w roku 2012. W tym właśnie roku kończy się kalendarz stworzony przez tą tajemniczą i budzącą fascynację cywilizację. Samych Majów już się nie spytamy o faktyczne znaczenie takiego układu ich kalendarza. Możemy się za to posłużyć dorobkiem ludzi, którzy całe życie poświęcili na analizę tego niezwykłego kalendarza.
Człowiekiem takim bez wątpienia jest Barbara Hand Clow. Napisała ona mnóstwo książek o kulturze Majów i ich przepowiedniach. Teraz także polscy czytelnicy mogą korzystać z wiedzy, którą autorka zechciała się podzielić w swojej najznamienitszej publikacji – "Kodzie Majów".
Nie jest to interpretacja Kodu Majów pod kątem końca świata. Jest to czytanie między słowami ich przepowiedni. Jest to odnajdywanie sensu w całości ich przekazu. Jest to próba odnalezienia prawdziwego sensu przemian, które zapowiada koniec tego prastarego kalendarza, którym od kilku lat straszą nas media. A jak ukazuje autorka – kalendarza tego nie powinniśmy się bać, lecz czekać z nadzieją na zbliżający się rok 2012.
Rok ten będzie bowiem momentem przeskoku cywilizacyjnego i ewolucyjnego całej ludzkości. Zmieni się nasze myślenie i możliwości wykorzystania potencjału naszych mózgów. Zbliżymy się do ideału w stopniu dotychczas niezrozumiałym. Jak każda zmiana, tak i ta, budzi nasz niepokój. W tej książce ukazano, jak bardzo nasz niepokój jest nieuzasadniony.