Szminka w wielkim mieście, Candace Bushnell

Opublikowany Autor blogksiazki

Przedstawiam zwiastun filmu Seks w wielkim mieście oraz książkę Szminka w wielkim mieście, Candance Bushnell wraz z fragmentem.
Szminka w wielkim mieście to chyba tak jak i Seks w wielkim mieście typowa książka dla kobiet. Seks w wielkim mieście przedstawia życie kobiet Victory, Nico i Wendy w mieście zmagających się z trudami dnia powszedniego. Victory jest utalentowaną projektantką mody, Nico to redaktor naczelną magazynu dla kobiet, a Vendy toproducentka filmowa. Bohaterki przeżywają porażki i sukcesy, poszukują miłości i szczęścia oraz walczą w nierównej walce z mężczyznami…

Seks w wielkim mieście mimo tego że był bestsellerem to nie był książką wybitną i w mojej ocenie jest to kolejna książka łatwa, lekka i przyjemna, którą można porównać do ostatnio wydanej książki Kaktus w sercu Barbary Jasnyk. Szminka w wielkim mieście to książka na pewno warta polecenia fanom Seksu w wielkim mieście, zarówno książki jak i filmu.

Nico, Wendy i Victory to nowojorskie kobiety sukcesu – jedna jest redaktorką magazynu o modzie, druga projektantką, a trzecia producentką. Właśnie zajęły 8, 12 i 17 miejsce w rankingu „Najbardziej wpływowe kobiety Nowego Jorku” sporządzonym przez dziennik New York Post. Bohaterki chcą w następnym roku podwyższyć swoją lokatę, ale sztuką okaże się samo utrzymanie w czołowej pięćdziesiątce…

Magnetyzujący Nowy Jork, eleganckie salony, pokazy mody, wielkie pieniądze. Spektakularne sukcesy i druzgoczące porażki, życie na najwyższych obrotach. W takiej właśnie scenerii umieszcza swoje bohaterki Candace Bushnell, autorka kilku światowych bestsellerów, na czele z kultowym Seksem w wielkim mieście. Piękne, bogate, samodzielne kobiety poszukujące spełnienia i miłości – to postaci także z ostatniej powieści Bushnell.

Być kobietą sukcesu i przetrwać w męskiej dżungli Nowego Jorku? Niełatwe zadanie! Ambitna kobieta, która chce zaistnieć w świecie wielkiego biznesu, musi zużyć do tego dwukrotnie więcej siły niż mężczyzna. Oczywiście bohaterki Candace Bushnell radzą sobie w tym nieprzyjaznym środowisku świetnie – jak nikt potrafią wykorzystać zarówno swoją inteligencję, jak i urodę. Ta ostatnia sprzyja także nawiązywaniu gorących romansów, których pikantne opisy na pewno zadowolą miłośników serialu Seks w wielkim mieście.

Dzień po pozytywnej recenzji w New York Timesie Szminka w wielkim mieście wskoczyła na listy bestsellerów w Stanach Zjednoczonych i błyskawicznie rozpoczęła wspinaczkę na czołowe miejsca. Zawrotna kariera książki specjalnie nie dziwi – po pierwsze wpływa na nią sława poczytnej autorki, po drugie forma i treść samej książki sprawiają, że nie trzeba przekonywać do niej ani zwolenniczek literatury typu chick-lit, ani dojrzałych fanek powieści kobiecych. Połączenie lekkiej formy z soczystym językiem oraz trafnych, zjadliwo-ironicznych uwag dojrzałej kobiety zjedna sobie serca zarówno tych czytelniczek, które czują się spełnione w życiu zawodowo-osobistym, jak i tych, które tęsknią do lepszej rzeczywistości.

Szminka w wielkim mieście, Candace Bushnell – fragment:

Fiasko z Shane’em to najprawdopodobniej najbardziej interesująca rzecz, jaka zdarzyła się w tym małżeństwie, tłumaczyła Wendy, usadowiona naprzeciwko Victory. Jej przytrafiało się mnóstwo interesujących rzeczy, uświadomiła sobie jednak ze smutkiem, że Shane’owi raczej nie. Ale przecież to nie jej wina, prawda? Zresztą do cholery, na co się uskarżał? Miał dzieci! Szczęściarz. Spędzał z nimi tyle czasu, ile chciał. Nie rozumiał, jakie to cenne? A mógł robić to dzięki niej.
Victory pokiwała głową ze zrozumieniem.
– Przy okazji, widziałaś Seldena Rose’a? Wychodził, kiedy ja wchodziłam. Z całą pewnością zrobił coś z włosami. Wyglądają na wyprostowane. To pewnie ta nowa japońska technika, całymi godzinami trzeba siedzieć w salonie…
Na wzmiankę o Seldenie Rosie i o jego włosach Wendy poczerwieniała.
– Selden jest w porządku – oświadczyła. – Bardzo miło zareagował, kiedy opowiedziałam mu o Shanie.
– Sądzisz, że był… zainteresowany?
Wendy gorączkowo pokręciła głową. W ustach miała pełno sałaty.
– Na pewno ma dziewczynę – oświadczyła, przełykając. – A Shane zatrudnił terapeutkę małżeńską!
– Co z Rumunią?
– Może nie będę musiała jechać. Dowiem się na pewno za godzinę albo dwie. Jeśli cholerny reżyser raczy zadzwonić – powiedziała Wendy. Wzięła do ręki komórkę i popatrzyła na nią podejrzliwie, a następnie położyła aparat obok talerza, żeby na pewno usłyszeć dzwonek. – Poza tym to terapia, wiesz? Warczymy na siebie przez godzinę, a potem czuję, że wszystko jest w porządku i jakoś mogę przeżyć następny tydzień. – Telefon zadzwonił, chwyciła go błyskawicznie. – Tak?
Umilkła i spojrzała na Victory, a wyraz jej twarzy wskazywał, że nie o tę rozmowę chodziło.
– Tak, aniele – powiedziała nieco zbyt dziarsko. – To brzmi cudownie. Będzie zachwycona… Nie, jeszcze nie wiem… Tylko na parę dni. Pewnie wrócę w sobotę po południu. – Skrzywiła się. – Aha, dzięki, że się tym zająłeś, aniele. Kocham cię.
– Shane? – zapytała Victory.
Wendy pokiwała głową, a jej oczy się rozszerzyły, jakby nie mogła uwierzyć w to, co przed chwilą usłyszała.
– Planuje wyjechać na weekend do Pensylwanii. Szukać kucyka dla Magdy. – Umilkła i popatrzyła na minę Victory. – Tak będzie lepiej, naprawdę. W zeszłym tygodniu Tyler zrobił kupę w majtki, a to się nie zdarzyło od ponad trzech lat…
Victory ze zrozumieniem kiwała głową. Pewnie lepiej dla Wendy, że Shane wrócił, nawet jeśli był męską odmianą snobistycznej, bogatej i zepsutej gospodyni domowej. Poza samym sobą interesowali go jedynie znani ludzie, których poznawał przez Wendy, a także wspaniałe przyjęcia oraz modne kurorty, gdzie jeździli na wakacje, oraz chwalenie się kosztami tego wszystkiego, co było tym bardziej irytujące, że wiódł boskie życie, choć w żaden sposób na nie nie zapracował. Nawet w restauracji Wendy zawsze za niego płaciła. Podobno ktoś poprosił kiedyś Shane’a o pięć dolarów na napiwek, a Shane wzruszył ramionami i odparł beztrosko: „Wybacz, nie mam ani grosza”.
– Nie miał nawet pięciu dolarów! – wykrzyknęła Nico z niedowierzaniem. – Za kogo on się uważa? Za królową?
Nico i Victory zgodnie stwierdziły, że najgorzej Shane zachował się na swoich zeszłorocznych urodzinach. Wendy kupiła mu skuter marki Vespa i kazała dostarczyć go do Da Silvano, gdzie zorganizowała przyjęcie urodzinowe. Planowanie wszystkiego musiało jej zająć wiele godzin, ale znakomicie wywiązała się z zadania. Gdy w sali pojawił się tort, przed restauracją przystanęła biała ciężarówka z napisem Vespa Motors, drzwi z tyłu się otworzyły i wyłoniła się vespa Shane’a przewiązana czerwoną wstążką. Wszyscy w restauracji zaczęli wiwatować, ale Shane nie był zadowolony. Vespa miała jasnoniebieski kolor, a on oświadczył bezczelnie:
– Cholera, Wen, chciałem czerwoną.
Wendy zawsze jednak powtarzała, że Shane to wspaniały ojciec (czasem nawet skarżyła się, że zbyt wspaniały i dzieci zawsze domagają się jego, nie jej, przez co czuła się jak frajerka) i lepiej, żeby dzieci miały tatę w domu. Wobec tego Victory powiedziała:
– To wspaniale, że przyjęłaś go z powrotem, Wen. Tak trzeba.
Wendy nerwowo skinęła głową. Zawsze się niepokoiła w trakcie kręcenia ważnego filmu, ale teraz była szczególnie podminowana.
– Poprawił się – powiedziała, jakby chcąc przekonać samą siebie. – Może ta terapeutka pomaga.
Victory umierała z ciekawości, ale w tej samej chwili zadzwonił jej telefon.
– Dobrze się bawisz? – zagruchał Lyne Bennett.
Victory rozejrzała się wokół. Lyne siedział dwa stoliki dalej, razem z opasłym miliarderem George’em Paxtonem. Obaj popatrzyli na nią i pomachali.
– Witaj. – Nawet nie była niezadowolona. Nie widzieli się co najmniej od tygodnia, ze względu na nadmiar obowiązków.
– George chce wiedzieć, czy przyjmiemy zaproszenie do jego domu w St. Tropez – oświadczył Lyne niskim, przyjemnym głosem.
– Nie mogłeś podejść i spytać mnie osobiście?
– Tak jest bardziej seksownie.
Victory parsknęła śmiechem i przerwała połączenie.
„Jestem zajeta, pamietasz? Pokaz mody”, napisała w esemesie.
Odwróciła się do Wendy. Rozmawiały przez kilka minut, po czym telefon Victory znów zadzwonił.
– Chciałem tylko, żebyś wiedziała, że nie znam się na esemesach – oświadczył Lyne.
– Upośledzony technicznie, co? Cieszę się, że istnieje coś, na czym się nie znasz.
– Nie chcę się znać.
– Może poprosisz Ellen, żeby ci pisała esemesy? – Victory odwróciła głowę, żeby Wendy nie widziała jej uśmiechu. Znów się rozłączyła.
Wtedy zadzwoniła komórka Wendy. Podniosła ją i spojrzała na numer. Dzwonili z jej biura.
– To on – powiedziała ponuro.

Poniżej zamieszczam jeszcze notkę o książce Seks w wielkim mieście.

Witamy w wieku braku niewinności. Zapraszamy do świata, gdzie panują niekiedy szokujące, a często zabawne zwyczaje dobierania się w pary. Korzystając z doświadczeń zdobytych podczas pisania dowcipnych, a czasami brutalnie szczerych felietonów do kolumny towarzyskiej „New York Observera”, Candace Bushnell wprowadza nas między młodych i pięknych, którzy włóczą się po przyjęciach, barach i klubach, rozpaczliwie usiłując znaleźć wyśnioną drugą połowę. Czytaliście o nich wiele razy. Teraz przeniknijcie poza błyszczące stronice czasopism i poznajcie prawdę. Bohaterka Seksu w wielkim mieście, dziennikarka Carrie Bradshaw jest uważana za bliską krewną Bridget Jones oraz Ally McBeal. Mimo, że bardziej perwersyjna, podobnie jak one, w głębi duszy jest niepoprawną romantyczką, szukającą swego księcia z bajki.

Jedna odpowiedź na Szminka w wielkim mieście, Candace Bushnell

  1. Tutaj jest calkowicie cos pogmatwane… „Seks w wielkim mieście przedstawia życie kobiet Victory, Nico i Wendy w mieście zmagających się z trudami dnia powszedniego.” To nie Seks w wielkim miescie, tylko Szminka w wielkim miescie przedstawia zycie kobiet Victory, Nico i Wendy!