Nowohucka telenowela – Renata Radłowska

Opublikowany Autor blogksiazki

Nowohucka telenowela – Renata Radłowska. To nie są reportaże. To historia Nowej Huty opowiedziana przez mieszkańców, którzy noszą ją w sobie, albo nosili (kilku bohaterów telenoweli już nie żyje). Niekiedy pewnie upiększają, czasem przejaskrawiają, wiele zapominają (może celowo), ale mają do tego pełne prawo, bo to nie tylko historia ich dzielnicy, ale przede wszystkim ich życie. Czasem telenowelowo naiwne i melodramatyczne – wysłuchane i zapisane.

Nowohucka telenowela to niezwykły zapis dzisiejszej świadomości budowniczych i mieszkańców Nowej Huty, a zarazem świadectwo działania heroicznych (pokoleniowych) mitów, które z upływem czasu stają się nierzadko kuchennymi opowieściami.
Mamy tu do czynienia z domowymi opowieściami, zapisanymi najczęściej tak jak były wygłoszone, a więc w języku mówionym, który dziś jest jednym z najważniejszych kryteriów autentyzmu zjawisk kulturowych. Na tym polega m.in. niezaprzeczalna wartość tej książki, jej oryginalność, ukryta w chwytliwym dziś określeniu gatunkowym: telenowela.
Prof. Roch Sulima

Nigdy nie byłem w Nowej Hucie, ale teraz, po przeczytaniu Nowohuckiej telenoweli Renaty Radłowskiej, wiem, że muszę tam pojechać. Nie żeby pisać, bo po lekturze Radłowskiej mam wrażenie, że temat został wyczerpany – nie będzie już nic do dodania – ale żeby przejść się śladami jej bohaterów, może zobaczyć stary, wiejski cmentarzyk otoczony blokami.
Włodzimierz Nowak

2 odpowiedzi na Nowohucka telenowela – Renata Radłowska

  1. To śliczne opowieści, niektóre zreszta można znaleźć w sieci, bo były publikowane w nowohuckim „Lodołamaczu”. Historia najbardziej chyba zidelogizowanego polskiego miasta została opowiedziana bez ideologii przez tych, którzy go budowali. Prosta, chwilami zabawna, momentami wzruszająca książka. Dla tych, którzy lubią innych ludzi.