Wymarzył sobie życie. Było jak z powieści. Napisał więc książkę
* Okaleczone psychicznie dziecko.
* Iluzjonista tożsamości, któremu udało się wszystkich nabrać.
* Współczesny Arsne Lupin, który z oszustwa uczynił wielką sztukę.
* Zranione zwierzę… gotowe do skoku.
Po wyjściu z amerykańskiego więzienia Christophe Rocancourt opowiada ze szczegółami o swojej zapierającej dech w piersiach nieustannej przygodzie, jaką było jego życie.
Proszę nie osądzajcie mnie: to już uczyniły przeróżne trybunały. Czujcie się jak na przedstawieniu.