Kronika umarłych

Opublikowany Autor blogksiazki

Kostyń, prowincjonalne miasto, zbudowane przez Niemców na bagnach. Wilgoć, chłód i wiatr wiejący od morza. Mateusz, muzyk jazzowy, wraca ze Stolicy po rozstaniu z dziewczyną; jego kariera załamała się, a on sam stopniowo traci kontakt z rzeczywistością. Konrad, idealny mąż i ojciec, któremu na pozór niczego w życiu nie brakuje, męczy się codzienną egzystencją, jego żonę Agatę niepokoją dziwaczne wizje. Darek wyprowadza się z domu i zatraca w przygodnych romansach – ucieka przed świadomością, że jego syn jest nieuleczalnie chory. Ksiądz Jan przeżywa kryzys powołania i nie potrafi dać pociechy swoim parafianom. Bohaterowie Odiji szukają ratunku w muzyce, miłości, seksie, wierze, ale nie mogą wyrwać się z zaklętego kręgu niemocy. W Kronice umarłych jawa przeplata się ze snem, rzeczywistość z urojeniem. Odija pokazuje w swojej powieści świat porwanych relacji międzyludzkich i braku porozumienia. Kostyń niczym szpital Królestwo z filmu Larsa von Triera drży w posadach.
To, co wyparte ze świadomości mieszkańców, wraca pod postacią koszmaru.
Kronikę umarłych uważam za najlepszą i najważniejszą książkę w dorobku Daniela Odiji.
Przemysław Czapliński