Huśtawka oddechu

Opublikowany Autor blogksiazki

Przekład z języka niemieckiego Katarzyna Leszczyńska

Anioł głodu rozhuśtuje oddech. Huśtawka oddechu jest delirium, ratunek przynoszą jedynie słowa, które zdają się budować jakiś porządek. Głód, zimno, strach, fenomen pamięci i język są bohaterami tej powieści. Herta Muller ponownie przygląda się panom strachu, krok po kroku podąża za ofiarami, po raz kolejny dokonuje "upiornej przeprowadzki rzeczywistości" w słowa. Powstał tekst "kaligrafujący cierpienie, ale nie upiększający bólu".
Atemschaukel jest fikcyjną autobiografią Niemca z Rumunii, Leopolda Auberga, zesłanego w wieku lat siedemnastu na roboty przymusowe do Związku Radzieckiego. W roku 1945 około 80 000 rumuńskich Niemców trafiło do obozów pracy między Dniepropietrowskiem a Donieckiem. Wśród deportowanych była matka Herty Muller. Jej przemilczana historia stała się pierwszym impulsem do napisania tej książki. Od matki Muller dowiedziała się niewiele. "Zimno jest gorsze niż głód", "Wiatr jest zimniejszy od śniegu" – wyrwane z kontekstu zdania zastępowały opowiadanie o obozie. Muller zapragnęła zrozumieć, co się za nimi kryje. Umożliwił jej to pisarz i poeta Oskar Pastior, którego surrealistyczne wiersze jeszcze w Rumunii dawały jej oparcie, który też był jednym z deportowanych. Jego niesamowita pamięć szczegółu stworzyła tę książkę. On opowiadał, ona zapisywała, potem razem konstruowali historię – zmyślenie stało się motorem ich pracy, ponieważ jak mówi Herta Muller, trzeba się oddalić od rzeczywistości, żeby ją "uchwycić". Rzeczywistość głodu można oddać jedynie surrealistycznym językiem, gdyż postrzeganie w rauszu, w jaki wprawia chroniczny głód, różni się od tego z pełnym żołądkiem. Była z Pastiorem na Ukrainie, wpatrywała się w tamten świat tak długo, aż po zamknięciu oczu zobaczyła drogę z obozu na pole kartofli. W roku 2006 Pastior umarł. Po rocznej przerwie Muller zdecydowała się napisać książkę sama. Była mu to winna.

"Tak odważnego arcydzieła języka długo by szukać w literaturze europejskiej naszych czasów".
Karl-Markus Gauss, "Suddeutsche Zeitung"

"Powieść polityczna napisana z wyjątkową psychologiczną subtelnością. Pomaga pojąć punkt zerowy egzystencji".
Stefana Sabin, "Neue Zurcher Zeitung"

"Obozy są doświadczeniem granicznym, które z powodu jego odmienności chętnie odkładamy do lamusa zbiorowej pamięci. Muller wydobywa je z tego wyparcia, za pomocą wirtuozowskiego języka włącza do naszej kultury i czyni dostępnym dla smutku".
Ruth Kluger, "Die Welt"

"Ta książka nie może i nie chce być dokumentem ani powieścią historyczną i z pewnością nie stoi pod znakiem naiwnego realizmu. Powieść ta, ze swoją gęstą siecią motywów, wytwarza intensywność i obecność, jakich daremno szukać we współczesnej literaturze niemieckojęzycznej. Manifest pamięci i języka, których złożoną relację dokumentuje w poruszający sposób. Arcydzieło".
Michael Lentz, "Frankfurter Allgemeine Zeitung"

"Również to, że Muller marginalizuje tło historyczne na rzecz wydobycia tworów pamięci, czyni z Huśtawki oddechu książkę wyjątkową. Ważna i pod względem językowym mistrzowska powieść".
Nora Reinhardt, "Kultur Spiegel"

"Prawda przeżytych i przecierpianych faktów staje się, w pryzmatycznym odbiciu, prawdą poetycką. Jest to postulat Lessinga wobec dramatu, ale obowiązujący również w opowiadaniu o tym, co potworne. Dramatyczność wyłania się tu z pojedynczych dramatów duszy: strach, nadzieja, rezygnacja, depresja, głód i pragnienie, bieda, zimno, upał, wyczerpanie, marzenia, iluzje, zależność, ból, niesprawiedliwość, cynizm, brak miłości, wycieńczenie, poszukiwanie oparcia (…) – w często groteskowym przerysowaniu doznania te oscylują między tragizmem a komizmem. Wyłania się z nich obraz ludzkiej egzystencji. Huśtawka oddechu jest więc parabolą egzystencji".