Pani Komornik – kobieta równie bogata i wykształcona, co nieszczęśliwa – subtelnie, scena po scenie opowiada swoją historię, która zaczyna sie niewinnym romansem poczętym w samochodowym warsztacie.
To opowieść o trudnych emocjach, o samotności niespełnienia, o lęku przed intymną relacją z drugim człowiekiem.
Historia inspirowana obserwacją codzienności, intryguje, ciekawi i wzrusza, tak że chciałoby się wziąć Oliwkę za rękę i poprowadzić właściwą drogą ku radości życia. Do spełnienia potrzeba w końcu tak niewiele…
Emocjonalne uwikłanie bohaterki, niekiedy tak irracjonalnie, ze aż irytujące, zmusza do refleksji i pochylenia się nad swoim losem.
Cieszymy się każdą chwilą, grzejemy w ramionach ludzi, którzy nas kochają! – zdaje się krzyczeć na marginesach relacjonowanych zdarzeń kobieta, która bardziej niż wszystkiego boi się umierać samotnie…